Znaleziona na strychu w skrzyni ulubiona lala cioci Karo o wdzięcznym imieniu ,,Pokraka,,
Laleczka z blond fryzurką śliczne kucyczki z kokardkami akurat do zabawy dla 1.5 rocznej chrzestnicy. Czekała na swój czas cierpliwie przez 20 lat dobrze ukryta w skrzyni z zabawkami. Lala jest mięciutka wypełniona zapewne kulką silikonową lub podobnym materiałem. Jest też lekka i dlatego myślę dla małej dziewczynki jest akurat w sam raz.
Nie umiem sobie przypomnieć dlaczego 20 lat temu lalka dostała akurat takie imię ? bo na pewno nie z powodu wyglądu. Jednakże ciocia Karo miała i ma nadal niezwykły talent do wymyślania imion dla swoich ulubionych postaci i podopiecznych☺. Przed praniem była urocza???. A czas też zrobił swoje .
Robiłam już wcześniej perukę dla szydełkowej laleczki
Niestety po wypraniu lala straciła swoją jasną fryzurę i trzeba było zrobić perukę. Akurat trochę rudej włóczki czekało na swoją kolej więc zabrałam się do pracy. Zmieszałam 2 kolory dla większej wyrazistości fryzurki dla laleczki a także dlatego, miałam tylko po jednym motku użytych kolorów. Rude przebłyski są wg mnie urocze i dodaje to Pokrace wdzięku.
Efekty przedstawiam w galerii ?
Pokraka nie jedno przeżyła. Drugie pokolenie też nie powinno jej dać rady. Jeśli przeżyła wypadanie włosów…to życie jej nie straszne. Najważniejsze że gęba się cieszy:) nie tylko jej.
Pokraka spędza z nami i 2 lala sporo czasu, oprócz pływania w basenie i nauki korzystania z nocnika, czasem je z nami posiłki i jeździ na hulajnodze ? jest zdecydowanie urokliwa zabawka i bardzo nam się podoba w nowej odsłonie ?