Jeszcze nigdy tyle razy nie prułam
To była ciężka praca. Prułam i zaczynałam od nowa. Ale taka jest krzywa uczenia 😛
Poddawałam się i znów od nowa. Mimo wielu internetowych porad wciąż było nie tak jak sobie wymyśliłam. Gdy już wydawało mi się że nadszedł finał okazało się, że za wysoko z przodu pod szyjką i znów prucie. 🙄
Z drugim już pójdzie szybciej mam nadzieję. Jest plan na wzór norweski. Może reniferu, może gwiazdeczki.
Zdecydowanie nasz ulubiony ??