Zostałam teściową … ale czego się nie robi dla swojego dziecka 😉
Jak wspomniałam córcia wyszła za mąż . No i mam fajnego zięcia .
Kolorem przewodnim był kolor wrzosu . Akurat była jesień . Nie byłabym sobą gdybym nie zrobiła jakiegoś drobiazgu. Wyszedł całkiem zgrabny naszyjnik do kompletu z kolczykami .
Poniżej kilka zdjęć dekoracji.
Dodaj komentarz