Czapka gotowa czas na szalik i rękawiczki . Do kompletu i ciepełka w zimne dni. Z szalikiem poszło gładko i szybko bo i druty grubiutkie i włóczka też nie cienizna . Rękawiczki zajęły mi 3 dni .Nie do końca jestem zadowolona ponieważ troszkę mają duże oczka przy splocie warkoczy i jak wieje zimny wiatr nie sprawdzają się niestety. Sam wzor jednak daje wrażenie że są grube .
Będzie poprawka może szybko się ogarnę .






Nie dosyć że się dobrze patrzy to jeszcze dobrze wygląda. A cieplutki zestaw na taką porę roku przyda się zawsze.
Tym bardziej że będzie pasował do butków:) A jak się zmienią…trzeba będzie zrobić następny:))))
Byle tyle prucia nie było….