Wreszcie udało mi się dokończyć kulę,którą uczyłam się robić na Zjeździe w Ustroniu. Ewa Tkocz-Frydrych jest autorem tego wzoru. Pozwoliła nam z niego skorzystać pod warunkiem, że podamy Ją jako projektanta. Dzięki . Kule są super. Wkrótce inne wykonania .
Tego roku szydełkowe anioły zastąpił w oknie zastęp drewnianych stróżów. Wykonane z drewna przygotowanego do kominka . Główki ze styropianowych kulek , skrzydła z drutu oplecione włókniną.
Lubię anioły. Dlatego wszędzie chcę je mieć. Wspominałam już kiedyś o tych ze sklejki. Kupiłam wycięte kształty i wykończyłam. Składają się z 3 części skrzydła, tułów i anielskie włosy.
Jak wcześniej pisałam wyprułam nitki z korony w obrazie Matki Boskiej Ostrobramskiej i zastąpiłam koralikami. Myślę,że to był dobry pomysł. Jestem bardzo zadowolona z wyniku.
Mimo, że rzadko udaje mi się rozpisać się na stronie nie znaczy, że próżnuję.
To jedno z pierwszych krzyżykowych wykonań Odwiedzałam niedawno moich teściów i podczas wizyty zrobiłam zdjęcia obrazu , który podarowałam mamie już nie pamiętam z jakiej okazji. Jest jeszcze kilka takich podarowanych haftów i mam nadzieję powoli skompletować fotografie.
Na dworze zrobiło się mroźna zima pomysł na mroźne koraliki jakoś się nasunął odruchowo. Ale efekt całkiem ciekawy.