Wreszcie udało mi się dokończyć kulę,którą uczyłam się robić na Zjeździe w Ustroniu. Ewa Tkocz-Frydrych jest autorem tego wzoru. Pozwoliła nam z niego skorzystać pod warunkiem, że podamy Ją jako projektanta. Dzięki . Kule są super. Wkrótce inne wykonania .
Życzę Wam dużo szczęścia i wielu inspiracji w Nowym Roku. Aby nie brakowało pomysłów, żeby niteczki nam się nie plątały, igiełki nie łamały a szydełka zawsze były na miejscu. Abyśmy w natłoku codzienności zawsze znaleźli czas i chęci na tworzenie. Dziękuję Wam za obecność w minionym roku. Zapraszam w 2015 mam nadzieję nie nudzić. Szczęśliwego […]
Anioły pilnują nas nieustannie, ale czasem opadają załamują skrzydła z rozpaczy nad nami albo potrzebują nieco wytchnienia, dlatego wciąż i wciąż robię nowych pomocników.
Tak pomyślałam zima nastała trzeba rozweselić ponurą pogodę jakimś akcentem letnim i tak powstała bransoletka czerwono-pomarańczowa , która ociepla zimową teraźniejszość.
Niesamowity efekt powstaje podczas nawlekania koralików o różnej wielkości. Wyplata się jak zwykły sznur.
Czas szybko płynie jak ma się co robić wdzięczna jestem losowi za pasję i dar. Może to już talent a może tylko zdolne ręce. Postaram się wykorzystać jak najlepiej to co potrafię i zarazić tą umiejętnością kogo się uda.
Szydełkowanie koralikami podoba mi się coraz bardziej najwięcej czasu zajmuje nawlekanie koralików , potem już szybciutko. Następnie wklejamy wybrane zapięcia i gotowe 🙂 No i jest wybór
“4 PORY ROKU” Kolejna z moich serii haftu krzyżykowego. Szukałam odpowiedniego wzoru długo i znalazłam, bardzo zależało mi na tym ,żeby wzór był taki sam ale tylko zmieniające się pory roku . Najbardziej lubię jesień. Udało się? Oceńcie sami
“KWIATKI W DONICZKACH” Taka wersja robocza wymyślona bardziej po fakcie. Jedna z pierwszych serii prac haftem krzyżykowym. Troszeczkę na próbę. Trzeba było zobaczyć jak się prezentuje mało skomplikowana ale jakże wdzięczna seria. I tak to się rozkręciło… Chociaż upłynęło kilka lat do tej pory wiszą na ścianie koło kuchni:)
Już zaczęłam prawie gotowe tylko wycukrować i już będą cieszyć oczy. Na razie zrobiłam 6. Jutro jak tylko wrócę z pracy zabieram się za usztywnianie. Do mojej kolekcji niedługo dołączą cudaczki z masy solnej i aniołki z drewna. Kupiłam wycięte ze sklejki szablony muszę poskładać , pomalować. Nie mogę się doczekać efektów.