Z miłości do aniołów
palce skaleczone , ale udało się
Nie byłabym sobą , gdybym nie spróbowała . Spodobało mi się bardzo niestety na razie pozostanę na tym etapie bo ostatnio brakuje mi czasu na naukę nowej techniki może w przyszłości się uda a jest o co powalczyć.
Oczywiście z miłości do aniołów mój pierwszy witraż to anioł.
Dodaj komentarz